Strona główna | Mapa serwisu | English version
 Aktualna strona
Z powodu licznych awarii na serwerze prv, nie mogę aktualizować regularnie tej strony dlatego zapraszam na stronę zaznaczoną wyżej.


Mimetyk
TERRA INCOGNITA > Mimetyk

A’pokryw(ka) - autor: Len(ard)

Przemówienie z konwencji Partii”i”

Pozwólcie drodzy bracia i siostry, że poczynię pewne podsumowania eschatologiczne związane z coraz mniejszym naszym wpływem na rzeczywistość. Pierwsze co się mi nasuwa to to, że nie posprzątaliśmy! Nie ma to może istotnego znaczenia dla ładu ogólnoświatowego, wszystko zmierza przecież do entropii i jako takie samo się posprząta.

Jednakże myślę, żeby zastosować ratunkowo pewien pakiet usystematyzowanych zbiorów. Utwórzmy zbiory zużytych biletów komunikacji zbiorowej, kapsli, toreb reklamowych, butów damskich na obcasach, smoczków niemowlęcych, solniczek, odważników itd. Mogą one zatkać niejedną piękną czarną dziurę. Mamy szansę zatkać ten świat i zatrzymać proces metabolizmu, i nas nie wciągnie! Owszem grozi nam potop całego tego świństwa ale dzięki wyporności utrzymamy się na powierzchni. Proponuję trzymać się za ręce i unosić się na fali twarzą do księżyca. Wtedy historia przejdzie do historii i nikt nie będzie mówić jak było, jak będzie tylko jak jest teraz. A że TERAZ to styk BYŁO i BĘDZIE, to rozłożymy się wygodnie na granicy. Pytacie jak szeroka jest granica? Dobrze pytacie! Jeśli BYŁO i BĘDZIE stanie się fikcją to miejsca wystarczy dla każdego.

Nikt nam też nie zarzuci, że czegoś nie zrealizowaliśmy, nikt nie zarzuci, że oglądamy się na przeszłość i ciągle rozliczamy ojców narodu z kieszonkowego. Osiągniemy stan nirwany, absolutne status quo, idealną równowagę. Cierpienia się skończą, bo punkt kompletnego zera, ma to do siebie, że nie ma pojęcia czasu. Zawiść wobec bogatych nie będzie potrzebna, wystarczy sobie uprzytomnić jak bardzo niepraktyczne w TERAZ jest posiadanie czegokolwiek, na przykład basenu.

Ci co twierdzą jak bardzo nudne musi być takie tkwienie, mylą się! Tkwienie to piękne zastygnięcie w szalonym przebiegu. Nuda!? Jaka nuda? Przecież tęsknimy za spokojem. A spokój to „nic się nie dzieje”.

Jak to osiągnąć? To proste. Wystarczy stanąć tam gdzie się szło, jechało; nie polecam latało. Nabrać powietrze w płuca jak przed nurkowaniem, następnie wypowiedzieć długo: „i”. Zwróćmy uwagę, że reakcją innych na „i” jest „no i co dalej?”. Ludzi zżera ciekawość i się zarażają. „I” to jest właśnie ta granica. Mówimy tylko „i”. O tak: iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
......................*/

*/ „i” to odwrócony wykrzyknik, tak więc partia między podziałami, partia środka, partia „i” stanęła na głowie i przekształciła się w matematyczne twierdzenie, bo w matematyce wykrzyknik „!” to silnia, to potencjał, to statystyczny wzrost, to duże prawdopodobieństwo według Stirlinga:



gdzie e to element naturalny działania czyli jakby członek.

Natomiast przeciągłe iiiiii... daje w efekcie silnie wielokrotną, której definicja rekurencyjna przedstawia się tak:



GRATULUJEMY DOBREGO WYBORU!(k)

IX.MMVI

-->